Słyszeliście ten głośny huk z wielkim błyskiem? Bynajmniej nie była to przelatująca rakieta Space Launch System w ramach misji Artemis I, której dzisiejszy start po raz drugi odwołano z powodu wycieku paliwa. Tak, dobrze słyszę głosy niektórych rodziców, to przeleciały wakacje. We wrześniu Msze święte w personalnej parafii akademickiej pw. Św. Ireneusza jeszcze o 11.30 i 20. A już w najbliższą niedzielę o 11.30 poświęcenie tornistrów i przyborów szkolnych. Na profilu facebookowym 30 sierpnia pojawił się wpis zaczynający się od słów „nadciąga październik…” i będzie się bardzo dużo działo. Jutro Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie – jarmarki w Alejach i wystawa rolnicza za Domem Pielgrzyma. W poniedziałek – 5 września – Wieczór Uwielbienia o godz. 19 i Doba Eucharystyczna. Sporo tego. Wobec tego informacje o rozpoczęciu roku formacyjnego przekażemy następnym razem.
Z niedzielnymi czytaniami zapoznasz się pod tym linkiem w niecałe 5 minut.
Dwie przypowieści są komentarzem do tych mocnych słów Pana. Mowa jest o budowaniu wieży i o toczeniu bitwy. W obu przypadkach konieczny jest rozum, czyli przewidywanie konsekwencji. Wieża bez fundamentów zawali się. Zabezpieczenie finansowe jest niezbędne do zakończenia każdej inwestycji. Wychodzenie na wojnę bez dobrze uzbrojonej armii na silniejszego przeciwnika jest nierozsądne i skończy się klęską. Nasza wiara ma coś z budowania i coś z wojowania. Budowanie gmachu wiary musi być oparte na solidnym fundamencie. Walka z przeciwnikami wiary, w samym sobie i w świecie, wymaga odpowiednich duchowych zasobów. Każdy kompromis skończy się niedokończeniem budowy, przegraną wojną. Jeśli stawiam na Jezusa, to na sto procent. Bez żadnych podpórek.
PA