Niniejszym przypomina się wszystkim jutro Piknik Rodzinny WRE, niczym w teatrze kolejne dzwonki zwiastują zbliżający się spektakl. Od godziny 15 w Olsztynie, w ośrodku rekolekcyjnym Święta Puszcza.
Wcześniej o godzinie 10 w parafii personalnej św. Ireneusza Msza Św. dla rodzin z dziećmi.
Polscy biskupi podczas ostatniego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski jednogłośnie zadecydowali o zniesieniu udzielonych w związku z pandemią dyspens od uczestnictwa w niedzielnej i świątecznej Eucharystii (jutro ma zostać ogłoszona we wszystkich diecezjach). Pamiętacie jak w ostatnim moim e-mailu informowałem o nowych limitach osób w kościele? Był tam nawet mały konkurs. Tamte informacje już nie obowiązują. Od jutra może być zajętych 75% wszystkich miejsc. Przy czym do limitów nie wlicza się osób w pełni zaszczepionych. Obowiązek uczestnictwa we Mszy Św. w niedzielę i święta nakazane nakłada na katolików pierwsze przykazanie kościelne. Tyle, że nie powinien być to obowiązek ale powinność rozumu i serca, świadomy i radosny wybór. Fiodor Dostojewski w powieści „Bracia Karamazow” pisał że Jezus został skazany na śmierć za to że dał człowiekowi ciężar wolności, którego ten nie jest w stanie znieść. Człowiek nie zawsze potrafi też z tej wolności korzystać, dlatego Kościół wpisał do swych przykazań, że człowiek ma piękne i cenne prawo, ale także zaszczytny obowiązek świętowania niedzieli, czyli Dnia Pańskiego – dnia należącego do Pana.
W jutrzejszej Ewangelii spotykamy uczniów, którzy budzą Jezusa w obliczu zagrożenia: „nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?”
Święta Teresa z Liseux bierze sobie do serca późniejsze zarzuty Jezusa wobec uczniów , że brak im wiary i mówiła, że „Jezus ciągle śpi w mojej łódce, ale wiem, że jest zmęczony i nie będę go budzić”. Nie chciała żeby Zbawiciel interweniował, skoro dobrze wie o burzy, z którą ona się zmaga, i poniekąd sam ją na wzburzone wody wyprowadził. Była pewna, że cokolwiek by się działo, Jezus nie pozwoli jej zginąć, nie chciała Mu więc narzucać sposobu w jaki miałby ją ratować.
„Kim On jest właściwie, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?”