Z serii „Goździkowa przypomina …”
„Maj, sierpień czy wrzesień?”
Szczęść Boże,
Po wymoczeniu nóg w polskich jeziorach czas powrócić do pisania przypomnień i ogłoszeń. Z dwóch powodów: po pierwsze dlatego, że zaczyna się kolejny rok formacyjny Wspólnoty Rodzin Emaus, a po drugie – aby zapobiec szerzącym się tu i ówdzie plotkom o literackiej bezpłodności Goździkowej, z którą przecież, podobnie jak z praworządnością w kraju, nie ma najmniejszych problemów. Powracam więc do tego zajęcia z podwojoną wakacyjnym odpoczynkiem energią, a nawet z siłą równą sile huraganu. Swoją drogą, ciekawe dlaczego huraganom tak często nadaje się imiona żeńskie, jak na przykład „Katrina”, „Irma” czy (zbliżająca się właśnie do południowo-wschodniego wybrzeża USA) „Florence”. Walkę z ogarniętymi męskim szowinizmem instytutami meteorologicznymi zostawię jednak feministkom i przejdę do rzeczy.
Na Jasnej Górze widać już mniej pielgrzymów, niż podczas wakacji, kiedy do Matki Bożej przybyło tradycyjnie wiele pieszych pielgrzymek. Sezon pieszego pielgrzymowania zainaugurował w maju Łowicz, a zakończyli go 29. sierpnia Górale z Żywca. Co prawda miesiącem maryjnym nazywany jest zwykle maj, najpewniej z powodu odprawianych codziennie nabożeństw majowych, ale kumulacja sezonu pielgrzymkowego w Jasnogórskim Sanktuarium przypada na sierpień, bo przecież to właśnie w połowie tego miesiąca obchodzone jest największe maryjne święto – Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wielu pielgrzymów zmierza także do Częstochowy na dzień 26. sierpnia, aby uczestniczyć w Uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, a i o Wspomnieniu Najświętszej Maryi Panny Królowej (22. sierpnia) również warto pamiętać. Jednak, gdyby uważnie prześledzić kalendarz liturgiczny na miesiąc bieżący, czyli wrzesień, to kto wie, czy właśnie nie jemu powinno przypaść miano miesiąca poświęconego Matce Bożej, nie tylko ze względu Święto Narodzenia Matki Bożej (8. września), ale i na przypadające odpowiednio: 12., 15. i 19. września Wspomnienia: Najświętszego Imienia Maryi, Najświętszej Maryi Panny Bolesnej i (obchodzone w jednym ze zgromadzeń misyjnych) Matki Bożej z La Salette.
Tymczasem już w najbliższy piątek, 14. września, w kalendarzu liturgicznym mamy Święto Podwyższenia Krzyża Świętego, a czytania liturgiczne na ten dzień podaje tygodnik katolicki „Niedziela”:
http://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2018-09-14
W częstochowskim Kościele Akademickim przy ul. Kilińskiego132 będzie można uczestniczyć we Mszy Świętej o godzinie 19.00, a także, jak w każdy piątek, skorzystać z możliwości spowiedzi czy też rozmowy w ramach „Rozmów Nikodemowych”, tym razem od godziny 18.00, o czym informuje Parafia Akademicka na swojej stronie internetowej:
Można mieć nadzieję, że o wspomnianym Święcie nie zapomną nasi studenci, którzy, jak można dowiedzieć się z ogłoszeń parafialnych, w dniach 10.-15. września rozkoszują się wspinaczką i czekoladą w polskich Tatrach. O tym, że wrzesień to jeszcze miesiąc błogiej sielanki dla akademików, świadczy również to, że w Kościele Akademickim w niedzielnym rozkładzie nabożeństw wciąż mamy tryb wakacyjny – Msze Święte odprawiane są o godzinie 11.30 i 20.00, natomiast nie ma Mszy Świętej o godzinie 10.00:
http://www.emaus.czest.pl/parafia/ogloszenia-parafialne/
Ci, którzy czują się jeszcze młodo, powinni pamiętać o dniu 18. września, kiedy obchodzimy Święto Świętego Stanisława Kostki, będącego patronem młodzieży i jednym z patronów Polski:
http://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2018-09-18
https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-18a.php3
W czasie, gdy Amerykanie z Karoliny, Wirginii i Georgii, szykując się na stawienie czoła groźnemu huraganowi, uruchomili wkrętarki i zabezpieczają okna i drzwi swoich domów, a nawet podejmują ewakuację, propozycją dla wszystkich Rodzin dobrej woli z Częstochowy i okolic jest poddanie się powiewowi łaski Bożej, na który liczy w rozpoczynającym się nowym roku formacyjnym Wspólnota Rodzin Emaus. Zapraszamy do otwartości na Pana Boga i na drugiego człowieka oraz do udziału w organizowanych przez nas spotkaniach, konferencjach i innych wydarzeniach. Z całą pewnością Duch Święty powieje kędy chce i jeżeli trafi na otwarte serce, to nie przeszkodzą Mu nawet zamknięte drzwi, choćby i były zabite dechami.
Więcej informacji na http://rodzinyemaus.pl
Goździkowa